Jestem team-leaderką jednego z działów w korporacji. Ostatnimi czasy wszyscy w domach, praca zdalna, to jest duży challenge dla mnie. Ale nie tak duży jakie miało przed sobą IT. Chłopaki (bo akurat mamy samych panów tam) nieraz zostawali do późna w nocy żeby wszystko podopinać. Ale okazało się, że i tak potrzebowaliśmy pomocy z zewnątrz, bo ataków było po prostu zbyt wiele, pracowników zbyt wielu a złośliwe oprogramowanie coraz bardziej perfidne. Management zdecydował o wykupieniu Enterprise Threat Protector i od tamtej pory naprawdę się uspokoiło! Mój team też jest zadowolony a informatycy - zrelaksowani
![Szczęście, dobry humor :)](./../images/smilies/icon_e_smile.gif)